Refleksologia opiera się na założeniu, że na stopach, twarzy i głowie, a także i na dłoniach istnieją biologicznie aktywne punkty i strefy połączone z narządami wewnętrznymi i częściami ciała. Twarz ma rozbudowany system zakończeń nerwowych i naczyń krwionośnych, znajdziemy tu odzwierciedlenie głównych meridianów, czyli kanałów energetycznych. Poprzez ich stymulację możemy regulować pracę całego organizmu: wspomóc pracę układu krwionośnego i limfatycznego, obniżyć ciśnienie krwi, poprawić ogólne samopoczucie, zniwelować skutki stresu w postaci wielu schorzeń psychosomatycznych.
Według medycyny wschodniej wszystko jest ze sobą powiązane, to samo dotyczy naszego organizmu. Pobudzając określone punkty wpływamy więc na cały organizm i jego zdolność do samoleczenia. Podczas zabiegu, który trwa 45 min. masowana jest cała twarz, co poprawia krążenie krwi i limfy. Dzięki temu po masażu wygląda ona na wypoczętą i zrelaksowaną.
„Warto dodać, że masaż twarzy jest wyjątkowo relaksujący, a jest to bardzo ważny element terapii. Wpływa pozytywnie m.in. na ciało migdałowate, strukturę w mózgu odpowiedzialną za negatywne emocje i stres. To właśnie bliskość mózgu powoduje, że masaż ten jest tak skuteczny. Dzięki temu zabiegi można wykonywać z częstotliwością jednego tygodniowo” – zdradza nam Pani Kamila.
Refleksoterapia jest szczególnie polecana przy takich problemach zdrowotnych jak:
- bezsenność
- bóle głowy różnego pochodzenia
- zaburzenia hormonalne (np. zaburzenia miesiączkowania, menopauza)
- nadpobudliwość
- depresja
- stany lękowe
- problemy z koncentracją
- porażenia nerwów twarzy
- bóle mięśniowo-kostne
- nadwaga
- stres